ja z kolei nareszcie odbyłam pielgrzymkę na grób Białoszewskiego, doznanie iście religijne. siedziałam tam prawie 45 minut, zapaliłam świeczkę, pewnie nadal pali się. na tyle na ile mogłam czuję się spełniona w tej kwestii.
a może ja znałam odpowiedź... powiem Ci, że nie pamiętam. na Alicję poszłam ze względu na art-luka i bardziej interesowały mnie szczegóły techniczne. ale dopiero za drugim razem pochłonęła mnie głębia tego dziwnego świata.
tak? TO powiedz, bo niektórzy od wczesnego dzieciństwa umierają z ciekawości:)
OdpowiedzUsuńKapelusznik się ucieszy. też umierał z ciekawości. teraz może mnie pokochać na nowo.
OdpowiedzUsuńodpowiedź to: PIÓRO.
:)
ja z kolei nareszcie odbyłam pielgrzymkę na grób Białoszewskiego, doznanie iście religijne. siedziałam tam prawie 45 minut, zapaliłam świeczkę, pewnie nadal pali się. na tyle na ile mogłam czuję się spełniona w tej kwestii.
OdpowiedzUsuńniesamowicie.
OdpowiedzUsuńja poszłam dziś w miasto. zwiedziłam cztery wernisaże z nowo poznanymi ludźmi. bardzo brakowało mi takiej spontaniczności.
czy Ty też musiałaś oglądnąć film dwukrotnie, żeby w ogóle a)skupić się na pytaniu b)znaleźć odpowiedź? =)
OdpowiedzUsuńto dziwne ale usłyszałam je za pierwszym razem i od razu głośno mu odpowiedziałam. :)
OdpowiedzUsuńoświecenie? natchNenie?
a może ja znałam odpowiedź... powiem Ci, że nie pamiętam. na Alicję poszłam ze względu na art-luka i bardziej interesowały mnie szczegóły techniczne. ale dopiero za drugim razem pochłonęła mnie głębia tego dziwnego świata.
OdpowiedzUsuń