
energocyrkulacje - koncert: unikat.
dwa zaproszenia śmieją się do mnie. jedno moje. drugie? też moje.
mogę podarować. jak pocałunek.
idę Floriańską
łykam miejski plankton
plakaty wyborcze
wybiórczo
żółty jesienny liść zatyka mi usta
dusi mnie sznur suszonych jarzębin
koralowe usta przeżuwają wspomnienie
przeżywają
a ty wciąż się tak eks cytujesz!
to nie moja wina że cytowałam twoją eks.
to nie moja wina - wcale nie jestem nieudaną kopią tej nieznanej mi osoby!
po prostu
zgubiłam rozsądek!
łykam miejski plankton
plakaty wyborcze
wybiórczo
żółty jesienny liść zatyka mi usta
dusi mnie sznur suszonych jarzębin
koralowe usta przeżuwają wspomnienie
przeżywają
a ty wciąż się tak eks cytujesz!
to nie moja wina że cytowałam twoją eks.
to nie moja wina - wcale nie jestem nieudaną kopią tej nieznanej mi osoby!
po prostu
zgubiłam rozsądek!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz