Jedną z najprostszych ludzkich potrzeb jest mieć kogoś, kto zastanawia się, gdzie jesteśmy kiedy nie wracamy wieczorem do domu.a jeśli nie wrócę dziś?
kto szukać mnie będzie?
ściana lewa czy prawa?
oczodoły okien?
komoda nie pobiegnie na swych krzywych nogach
sprawdzić czy nie leżę pod kamieniem na poboczu
krzesła patrzą zdumione (tworzą niezłą parę)
po co im do nie-szczęść kolejna osoba?
lodowatym wzrokiem zmierzyła mnie lodówka
ośrodek zimna moich obaw nie zrozumie.
wyjdę więc
nikt nie zauważy że nie wróciłam na noc
może tylko łóżko stęsknione dotyku...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz