niedziela, 12 czerwca 2011

home.

klik!

Him: Well there's something I never told you about that night.
Her: What didn't you tell me?

Him: While you were sitting in the backseat smoking a cigarette you thought was gonna be your last, I was falling deep, deeply in love with you, and I never told you till just now.


pożegnał mnie słodki zapach przykościelnej lipy.
mieszanka ziół spakowana przez babcię do pudełeczka (którego zapomniałam zabrać!)
pazurki najdroższej mi kotki pod słońcem plus w pakiecie ząbki tejże wbite w mój kciuk
.

wróciłam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz