dno gdzieś zanika. widać tylko niedopałki serc pływające pod powierzchnią. życie powolutku zanika z każdym oddechem jak dym dogasającego papierosa. coraz mniej dni. kończą się precyzyjnie wyliczone skurcze serca. utwór zbliża się ku finałowi.
- tak to widzi p. Baudelaire maszerujący po mojej głowie w swoich dekadenckich butach.
chcę wyskoczyć z twojego okna - zanurzyć się w niemożliwym - p. Uroczy
chcę pójść za tobą jak ta nieszczęsna Kasia z Heilbronnu stworzona przez p. Kleista
p. Vega powiedziała mi dziś że jestem tylko małą niebieską smutną rzeczą zgubioną w twojej kieszeni - zaplątaną w twoje doskonałe palce
mała niebieska szklana kulka - zabierz mnie wszędzie gdzie ze chcesz
- a najlepiej do siebie - żebym mogła wyskoczyć z twojego okna, p. Uroczy
i być najbliżej ciebie bliżej nawet niż twoje splątane myśli i zadumane serce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz