wtorek, 5 lipca 2011

wszystko po rzeszowsku.

klik

hello, darling, where are you?

im dalej jestem tym bardziej niespokojna
zapominam że ciągnę za sobą już nie jedno a dwa serca
nie zostawiaj mnie bez odpowiedzi

4 komentarze:

  1. krakowsko-rzeszowscy studenci to do siebie mają, że nie odpowiadają. właśnie to przerabiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. ale jak już odpowiedzą... to z przytupem.

    OdpowiedzUsuń
  3. bo trzeba pokazać, kto królem losu jest. coś muszą trzymać w garści, nie?

    OdpowiedzUsuń
  4. nawet jeśli jest to powietrze.
    - Nena

    OdpowiedzUsuń