jak wyrastają skrzydła nie boli wcale
latanie jest wręcz przyjemnością
kiedy skrzydła opadają ciążą i ciągną ku ziemi
boli
gdy wyrywasz z nich pióra kiedy nie mogę cię zatrzymać.
jak ty mnie traktujesz, w ogóle?
normalnie
nigdy nie będę najważniejsza
jednak za bardzo Cię kocham by tego nie akceptować
myśli błądzą tak szybko, że nie nadąża czas. pierzę poskładam do kupki, ze łzami w oczach, przygarnę do siebie resztki Twojej mnie. zaopiekuję się nią, opuszczoną setny raz. przecież to cząstka mnie. nie pozwolę jej umrzeć.
OdpowiedzUsuńja jestem tylko tym czarnym piórem zaplątanym wśród bieli.
OdpowiedzUsuń