piątek, 1 października 2010

adios!


adios motherf*cker
głęboki kolor uwięził kostki lodu pod powierzchnią
początkowo rozkosznie słodki smak koi podniebienie
by zaraz wlać się parzącym wrzątkiem w gardło zostawiając ciepły ból
kiedy lód się rozpuszcza cierpkość zostaje złagodzona
na koniec należy tylko pożreć miękkie i słodkie serce - kandyzowaną wisienkę
i odrzucić piękną kwaśną gwiazdę - maskę

piłam za twoje zdrowie
muszę się śpieszyć
żeby móc za nie pić, prawda?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz