niedziela, 21 marca 2010

blue lips. blue veins.

zanim wiosna przyszła padał przedwiosenny deszcz a w tym deszczu zjawiła się przed moimi oczyma pewna pani. przyjrzałam się jej dokładnie. patrzyłam na swoje odbicie w jej brzuchu. oddychałyśmy razem. ona moim oddechem. ja swoim - ciężkim - naturalnym. gaszonym deszczem. krople kapały na chodnik z rudej grzywki. ona - hermetycznie zamknięta - ona nie zna deszczu. nie pozna. niebieska - ja czerwona. w sukience - ja w spodniach. blond (niczym Marilyn) - ja ruda (coś w stylu Tori Amos, może?). nieruchoma - ja też nieruchoma.

ja miałam ten komfort że mogłam odejść.


- pani żyje za szybko / za szybką !
pani serce świeci na czerwono !

- tak jak twoje. dokładnie tak jak twoje.

odpowiedziała?!

2 komentarze:

  1. "I have a blue house with a blue window.
    Blue is the colour of all that I wear.
    Blue are the streets and all the trees are too.
    I have a girlfriend and she is so blue.
    Blue are the people here that walk around,
    Blue like my corvette, it's standing outside.
    Blue are the words I say and what I think.
    Blue are the feelings that live inside me."

    taka głupota wpadła mi do głowy :D
    ale Ty lubisz taką muzykę :P

    hihi

    OdpowiedzUsuń
  2. no proszę Cię... ^^"
    tego już nie zniosę... "magiczna siła - boję się !" :P

    (nerwowo porusza kącikami ust)

    OdpowiedzUsuń