piątek, 13 kwietnia 2012

first station - I miss you. next station - magic!

pierwsze wrażenie z podróży: hm. jadę nie w tą stronę.
drugie: Polska z tej strony jest znacznie brzydszej niż ta którą znam.
trzecie: patrząc na pociągową szybę w tunelu twarze podróżnych są powiekone do nieskończoności (na swoje odbicie bałam się patrzeć).
czwarte: zdecydowanie nie pokocham tego miasta. czuję się tu jak Alicja która zmalała do rozmiaru rodzynki która jak na złość musiała wpaść do lepkiego ciasta na jakieś ślicznie wyglądające muffiny.
piąte i ostatnie: I'M AN ALIEN. I'M A LEGAL ALIEN.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz