czekam
gazeta przede mną porasta w linie bazgrołów niebieskiego długopisu
czekam
kot pod krzesłem wygrzewa się w jedynej na podłodze plamie słońca
czekam
herbata i ciastka otaczają mnie rodzinnym ciepłem
czekam
pięć dni odkąd powiedziałeś
odkąd przypomniałeś
przytrzymałeś drzwi przed całkowitym zatrzaśnięciem
więc czekam i nie uciekam
niewolniczo
opasana nadzieją
okłamana
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz