kiedy przed snem układasz stos obrazków w ten jeden idealny
zapisujesz kartki pamiętnika wymyślasz swoje scenariusze
lepsze niż rzeczywiste
takie do których chce się wracać
rysujesz mapy obliczasz trasy kalkulujesz koszta
i liczysz na cud
przypadek
który pchnie cię dokładnie przez ciebie obmyślanym torem
kiedy uświadamiasz sobie że to tylko młodzieńcze emocje
nastoletni poryw serca duszy
która chciałaby daleko i w nieznane i żeby jeszcze wszystkim cokolwiek udowodnić
kiedy już prychasz z ironicznym uśmiechem na swoją niedorosłą głupotę
- spełnia ci się
i znów wpisujesz w google to i owo
sprawdzając czy cokolwiek z tych utopijnych planów przetrwało.
jakie to jest zabawne że nigdy nie dowiesz się o mnie prawdy
jaki jestem i jaki chciałbym być
nigdy całej prawdy
klik
jaki jestem i jaki chciałbym być
nigdy całej prawdy
klik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz