sobota, 10 grudnia 2011

better luck next time, Nenu.

skulona mknie przez deszcz
depcze najgłębsze kałuże wysiadając z tramwaju
pisze miliardy sms'ów do świata
mruga czarną powieką
przedziera się przez tłum
walczy o swój świat
zbawia swój świat
zasypia zmęczona bezsilnością
marzy o zagranicach świadomości
o metafizycznej Japonii
o świętym niepowtarzalnym niepokoju

klik

3 komentarze:

  1. a ja zaczynam pierwszą w życiu sesję (już od jutra) i marzę o sylwestrze, którego spędzę z Witkacym w Zakopanem!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nenu! http://foto-decadent.livejournal.com/1664482.html !! :O

    OdpowiedzUsuń
  3. przepiękne.

    ja sylwestra spędzę zanurzona w oceanie wolnego czasu. znów kocham Kraków. czytam Witkacego. czasem trzeba się trochę wycofać żeby pójść naprzód.

    powodzenia z sesją.

    OdpowiedzUsuń