idę na imprezę
z kokardką pod szyją
w szarych zakolanówkach ze wstążeczkami
granatowa sukienka Alicji z kieszonkami na pustkę
po zegarkach i królikach
wisi swobodnie na moim bladym ciałku
idę na imprezę
z lampką wina pod ścianą siądę
z kreską na oku a'la Marie - ta zmyślająca miłości we Francji
idę na imprezę
singiel ka
singiel ka
singiel ka
jak i PotaPota tak i NenaNena
no i wiwat. singlowy świat też może być fajny (póki nie myślisz za dużo).
OdpowiedzUsuńwitaj w moim świecie, Neno!
i Francja jest fajna, samemu czy nie.
http://peter-pho2.blogspot.com/2011/11/again-christmas-shop-windows.html
OdpowiedzUsuńpopatrz.enjoy.
PS: jedziemy na zakupy? ^^
tak! tak! chcę zakupy. chcę czegoś innego. co będzie tak ciekawe i nowe jak bycie samej sobie.
OdpowiedzUsuńodkąd poszłam na studia okazało się, iż wszystko co niemożliwe jest możliwe. więc...
OdpowiedzUsuń