okulary-serca przetrwały
serce przetrwało też
pod sceną skacząc najwyżej
siniacząc kostki
rozpychało się łokciami
chciało przeżywać nie przeżyć
chciało płakać z bolesnego szczęścia
serce rozlało piwo po arteriach
zasnęło pod lipą
zgubiło się na trasie Kraków-Warszawa
i już nie wróciło do siebie
don't break my heart
and I won't break your heart-shapes glasses.
nie ma to jak duchowa destrukcja koncertowa. później wszystko gra, "jak z nut".
OdpowiedzUsuńtotalna emocjonalna emigracja i wywrócenie świata do góry nogami. tak, tego trzeba mi było.
OdpowiedzUsuńwidzę Nenę w błogim uśmiechu. to dobrze.
OdpowiedzUsuńtotally!
OdpowiedzUsuń